Autor |
Wiadomość |
Meee |
Wysłany: Czw 19:33, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
expiro napisał: | Forum zamarło wszyscy spinają się i z przerażającą niecierpliwością czekają na 26 marca żeby pograć |
Niektórzy po prostu siedzieli przez kilka dni z rzędu w pracy :/
Muszę sobie jakąś odsiadkę wziąć na koniec miesiąca jak już wyjdzie beta ^^
Żeby nie było całkiem off, ma ktoś jakieś wieści na temat filmu Deadpool? |
|
 |
polak1988 |
Wysłany: Śro 1:09, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
nom sie troche zamuliło xD |
|
 |
expiro |
Wysłany: Wto 9:50, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
Forum zamarło wszyscy spinają się i z przerażającą niecierpliwością czekają na 26 marca żeby pograć
Na forum posucha, w świecie filmów tak samo, nie miał premiery ostatnio żaden ciekawy film. No poza Alicją - oglądał ktoś? ja muszę poczekać do weekendu. |
|
 |
Oke |
Wysłany: Sob 16:54, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
Avatar 3D |
|
 |
Magicpower |
Wysłany: Pią 11:34, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
Ja lubie nawet bardzo filmy o II wś, ale bękarty nie przypadły mi do gustu, fabuła i gra aktorów w ogóle mi się nie podobała.
Wolę te starsze jak nieśmiertelny Szeregowiec Ryan, Wróg u Bram, Byliśmy Żołnierzami (to akurat po II ale co tam xd), Pearl Harbor mógłbym wymieniać w nieskończoność  |
|
 |
Wildchild |
Wysłany: Pią 2:41, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
GodFather - To jak dla Mnie klasyka )).Ale nie tylko. |
|
 |
TonyHalik |
Wysłany: Pią 0:42, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
Z klasykow to tylko i wylacznie filmy Tarantino |
|
 |
expiro |
Wysłany: Pią 0:03, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
Oglądałem to tylko i wyłącznie dla córki Stephen Tyler jak jabłko może tak daleko spaść od jabłoni... |
|
 |
RalfKLB |
Wysłany: Czw 23:57, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
To ja polece dla mnie absolutny klasyk. Wladce pierscieni. Miazga nad miazgi. Lepszego shitu nie widzialem. |
|
 |
expiro |
Wysłany: Czw 23:37, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
Brudny Londyn dalej wciąga, Sherlock być przerysowany w tym filmie, ale bardzo dobrze i powstają już kolejne części.
Parnassus jako film super, ale szkoda że Ledger nie skończył bo jego gra była powalająca.
Bękarty to II Wojna wg Quentina Tarantino i fragment gdzie koleś z SS siedzi w domu i na koniec rozwala ukrywających się ludzi pod podłogą to majstersztyk, jeśli chodzi o sceny oczywiści. Żeby było takie zakończenie wojny jak w filmie...
Warto wracać do klasyków - dzieło samo w sobie dla mnie to American Gangster.
Z ciekawości będę musiał się wybrać na film Polańskiego.
A i oczywiście lubię większość ekranizacji książek Kinga |
|
 |
brambor |
Wysłany: Czw 23:23, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
Bękarty to absolutne arcydzielo, a Magicpower to heretyk! Zupelnie nowa jakosc w tematyce II wojny, moze momentami nudnawe, ale ten klimat wszystko rekompensuje.
Co do Parnassusa, to mnie tak wynudzil, ze szkoda slow. No i uwielbiam ten argument o doskonale przedstawionym swiecie wyobrazni, moze nie jestem bystry i blyskotliwy, ale wtf?
No i w koncu obejrzalem Sherlocka Holmes'a i dwoch panow detektywow to istnie mistrzowskie kreacje, a sam film wciaga klimatem brudnego Londynu jak Cellmons za czasow swej swietnosci.  |
|
 |
Zauborin |
Wysłany: Śro 20:40, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
Ja o bękartach słyszałem różne opinie i chyba będę musiał sam się przekonać jak to z nimi jest naprawdę. |
|
 |
Magicpower |
Wysłany: Śro 15:28, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
Wg mnie bękarty to chała, wszyscy mi gorąco polecali, w końcu obejrzałem i żałowałem, nawet do końca nie chciałem oglądać.
Parnasus akurat mi się podobał, świetna grał aktorów i świetnie przedstawiony świat wyobraźni, zakłady z diabłem nawiązują do cytatów z ,,Fausta". Ogólnie polecam Parnasussa  |
|
 |
Zauborin |
Wysłany: Śro 0:14, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
Hehehe ja blaira oglądałem z 3 lata temu czyli koło 19stki, rodzinka na wsi była 2 tygodnie, obejrzałem połowę po czym wziąłem kompa pod pachę i do kumpla na chatę wbiłem podłączyłem, on tam sobie dalej grał, a ja na słuchawkach oglądałem dalej film, żaden inny mnie tka nie wkręcił jak ten. Ring I był fajny jeszcze, ale na fajny się kończy. |
|
 |
brambor |
Wysłany: Śro 0:08, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
Z tym Blair Witch to jest roznie. Ja pamietam, ze sralem ze strachu, uciekalem z pokoju, swiecilem swiatla w calym domu, a wielu moich znajomych w ogole tego nie poczulo. Co nie zmienia faktu, ze to naprawde wysokiej klasy produkcja.
Z takich jakichs ostatnich wybrykow, to zdecydowanie Bekarty, palce lizac.
No i jeszcze niedawno rzucilem okiem na Parnassusa - goraco odradzam, prawie umarlem z nudy, a takze na Zapasnika, ktory jest calkiem niezly, ale cale cialo mnie po nim bolalo. :O |
|
 |